Nie radzę sobie. :(
zapytajszmer
Społeczność Szmerfów pytających :) Masz pytanie? Zadaj je, inne Szmerfy chętnie odpowiedzą.
Feel ya
- Idę spać
- Wykonuję jakąś - nawet najprostszą - aktywność fizyczną. Nawet spacer na zakupy się liczy
- Robię coś, co zmusi mnie do podjęcia akcji później. Przykładowo wstawienie pralki zmusza mnie za ~3 godziny do wyjęcia i rozwieszenia mokrego prania
- Wiedząc, co mam do zrobienia, zaczynam od najmniejszego kroku. Czasami udaje się w ten sposób rozpędzić do faktycznego działania, czasami nie
- Kawa często pomaga
Przez większość czasu nie mam siły. Więc dużo odpoczywam. Nie ma rady. Walka z ciałem i umysłem i zmęczeniem tylko spowoduje go pogorszenie.
@gimmie Uważajcie jednak z tą kawą. Jak ktoś nie ma siły, może to wynikać z braku mikroelementów, np żelaza czy potasu, a kawa je jeszcze wypłukuje. I to mega potem wpływa na system nerwowy.
Aktywność fizyczna pomaga i rutyna. Nawet jak ci się nie chce to zmuszaj się każdego dnia żeby zrobić coś, co cię angażuje umysłowo. Z czasem wchodzi to w rutynę i jeśli tego nie robisz to czujesz że tego brakuje.
Szukam suplementów używanych przy przewlekłym zmęczeniu. Czasem któryś zadziała. Jak nie, to łóżko i działania na odpierdol.
@gimmie Robienie na drutach to dla mnie absolutny hicior jak na nic nie mam sił. Wciąga, angażuje, relaksuje, można stworzyć coś zarazem pięknego jak i użytecznego, motywuje do szukania fajnych wzrów na necie....
Najczęściej wtedy wykonuję spanko na kilka do kilkunastu minut. Zazwyczaj pomaga.